Dzisiaj odpoczniemy trochę od igły i wełny i zajrzymy do kuferka średniowiecznej ślicznotki. W końcu idzie lato, czas wypraw, spotkań z przyjaciółmi i wrogami. Trzeba rozprostować zgarbione nad robótką plecy, wdziać nowe suknie, założyć błyszczące ozdoby, rozczesać włosy...
Nałożyć makijaż? Współcześnie - oczywiście, podobnie jak w kilku innych epokach, od starożytnego Egiptu (a może wcześniej) zaczynając. A jak to wyglądało (lub mogło wyglądać) we wczesnym średniowieczu? Z przemyśleń na ten temat urodziła mi się dzisiejsza notka.
"Średniowieczne" kosmetyki - tak to wygląda na skórze :) |